Uśmiechu do bólu policzków. Motyli w brzuchu. Zauroczenia. Wina nad Wartą. Nieprzespanych nocy. Letnich pocałunków. Gorącego zapomnienia. Bezwstydnego szaleństwa. Słodkiej beztroski. Wszechogarniającej młodości. Stu wyborów na sekundę.
A teraz tylko wolności, szacunku i nowych początków.
Wolności, wolności wolności.
Zmieniona bezpowrotnie. Toast za mą głupotę.
Cena dożywotnia.
Yellow Days - A Little White