30 maja 2012

Pełnia

Do pełni 4 dni. Pobawmy się w miłość.

Ane Brun - Words

Pacjent

Dzisiaj badałam pewnego pacjenta. Miał raka płuc i został wyleczony. Miałam ochotę powiedzieć mu, że jest ogromnym szczęściarzem. Zazdroszczę mu. My nie miałyśmy nawet tygodnia...

Lamb - Gabriel

24 maja 2012

Rewolucja

Może i nie lubię zmian, nie lubię decydować, nie biorę inicjatywy, ale czas na rewolucję. Czas przewrócić to życie ponownie do góry nogami. Pora oszaleć.

Para

Związki to trudna sprawa. Trzeba akceptować drugą stronę w pełni. Inaczej nie ma co liczyć na harmonię. Pewna bliska mi para ma gorsze chwile w swoim związku. Szczerze, uważam, że nie do końca do siebie pasują. Chcą zmieniać się nawzajem, a nie o to w tym wszystkim chodzi. Nasuwa mi się przez to pytanie co przyniesie więcej szczęścia, czy ciągłe frustracje z ukochaną osobą, czy samotność i spokój?

23 maja 2012

Medycyna

Im bardziej zagłębiam te studia, mam wrażenie, że całe to leczenie ludzi jest tak "na oko". Wydaje mi się, że tak naprawdę żaden lekarz do końca nie jest pewien swojej diagnozy, że w dużej mierze to domysły. Badanie jest orientacyjne, da się w nim wykryć tylko duże anomalie, chociaż nawet to czasami się nie udaje. Idąc na te studia myślałam, że z medycyną jest bardziej jak z matematyką, jest w tym więcej pewności. Z drugiej strony oczywiście to nie jest wina lekarzy, że czasami coś się nie udaje, o ile nie wynika to z ich zaniedbania, tylko postępu. Wielu rzeczy jeszcze nie jesteśmy w stanie zauważyć i wcześnie wykryć. Miałam chyba większe zaufanie do lekarzy, póki nie znałam tego świata od środka. Smutna prawda, a raczej smutna rzeczywistość, bo w życiu nie jest jak w Chirurgach i nigdy nie będzie...

21 maja 2012

Mit

Dzisiaj obaliłam mit mojej pechowej sukienki, a sponsorem dzisiejszego szczęścia jest molekularny mechanizm toksyny jadu kiełbasianego.

19 maja 2012

Wytrzymaj

Wytrzymaj jeszcze trochę. Zaciśnij zęby i pięści. Przecież dasz radę. Zawsze dawałaś. "Kto ma dać radę, jak nie Ty?" Czas w końcu minie, wszystko pójdzie po Twojej myśli i będą Twoje wymarzone wakacje. Pierwsze od lat bez znamion śmierci i pożegnań na wieki. Będzie spokój, radość i słońce. Trzeba jeszcze tylko chwilę wytrwać... Potem będzie luz, beztroska i morze. Będzie czas, żeby skupić się na tym co w życiu ważne.
Chałwowe lody poprawiają humor. Brakuje mi Twoich głupich żartów.

Coldplay - Trouble

17 maja 2012

Optymizm

Nie wiem czy lepiej być realistą czy optymistą. Jedno wiem - że w życiu następuje taki moment, w którym zawala się wszystko co jest możliwe; chwile, w których tracimy wszystko. Wtedy z całej tej niemocy pozostaje nam już tylko śmiać się z przyczyn czysto technicznych - brakuje już nam łez. Szczęśliwi Ci, którzy nigdy tego nie doświadczyli i nie doświadczą. Żadne nieszczęścia nie spadają na nas bez powodu. Sądzę, że mają zwrócić uwagę na ważne sprawy w naszym życiu, które zaniedbaliśmy. Żyjemy tylko raz, stratą czasu jest zastanawianie się nad problemami.

"Gdy jest Ci smutno - tańcz."

16 maja 2012

Co mi w duszy gra

Kawałek mnie. Miejsce, o którym nikt nie musi wiedzieć. Gdzie nie trzeba nic udawać, chować się i bać. Uwielbiam lody. Najbardziej śmietankowe, ale gruszkowe i miętowe chyba też. I czekoladę milkę z orzechami i miętowo - gruszkową. Kocham jagody. Mój ulubiony kolor to żółty. Nie znoszę długich paznokci. Zawszę robię herbaty, których nigdy nie wypijam. Rozmawiam sama ze sobą. Setki razy opowiadam sobie te same historie. I uśmiecham się, szczególnie przy Tobie, ale wcale nie jestem szczęśliwa. Godzinami gram w pasjansa odgrywając dialogi w mojej głowie. Niewątpliwie mam coś z egoistki, lubię skupiać się na sobie. Lubię jeść herbatniki z nutellą, mleko z truskawkowymi cini minis, gruszki, kurczak burgery, sernik i ciasto francuskie. Postradałam zmysły całe wieki temu. Nie lubię kotów, wolę psy. Jestem uzależniona od kawy, takiej z mlekiem i cukrem, od słuchania muzyki, od patrzenia przez okno z dwunastego piętra, mimo że widok codziennie jest ten sam, od różanej pomadki bebe, a najbardziej chyba od marzeń o życiu jakie chciałabym mieć. Nie umiem tańczyć, zabijam kwiaty, źle działam na urządzenia elektryczne, nie mam orientacji w terenie, ciągle się gubię, rzadko się zakochuję, mam chorobę lokomocyjną, namiętnie kopię gołębię. Karmię kaczki chlebem, bo podobno im szkodzi. Nie lubię ptaków. Być może mam coś z perfekcjonistki. Jestem zawsze punktualna. Nigdy nic nie gubię. Może tylko wtedy jak się zakocham. Gdy się stresuję boli mnie obojczyk. Nie lubię, gdy ktoś dotyka mojego nosa. Nie znoszę obcych stóp. Głaskałam ptasznika. Bilansem plusów i minusów, lubię swoje życie, mimo że prawie nic nie jest po mojej myśli, ale chyba to jest dobre w życiu, uczy nas to jak cierpieć i jak być szczęśliwym. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Tak, wierze w przeznaczenie.

Emika - Professional Loving

Dom

Słuchanie muzyki o tej porze jest dla mnie typowe. Dziś nie daje mi spokoju jedna piosenka, która zmusza mnie do myślenia o moim rodzinnym domu. Bez wątpienia tęsknie za tym co było, za rodzinnymi spotkaniami, śmiechem rodziców i ich obecnością, ale wiem, że żadne wypowiedziane czy napisane przeze mnie słowa nie przywrócą mi moich najbliższych. Dom stał się już pustym i cichym miejscem przepełnionym wspomnieniami najlepszymi w życiu, ale to bez znaczenia, bo miłość, którą stamtąd wyniosłam będę miała zawsze w sercu.

Maria Mena - Homeless

15 maja 2012

Czekanie

Nie ma większej straty czasu niż czekanie, a czekamy przecież non stop. Na tramwaj, na kawę, na film, na niektóre osoby. Czekamy stojąc w korku, w kolejce w sklepie, aż wystygnie zupa, aż skończą się reklamy. Czekamy na lato, słońce, śnieg i deszcz, lepszą pogodę, święta, na ciasto z piekarnika, na zagotowanie wody, na windę, na wakacje i na weekend, na wypłatę, na lepsze czasy, aż w końcu na przyjaźń, gwiazdkę z nieba i miłość.

...i obudzimy się kiedyś za starzy, za brzydcy, zbyt zmęczeni, za grubi, za słabi, zbyt wypaleni, za mało kreatywni... i jeśli nie będziemy starać się teraz, później już nic nie wynagrodzi nam straconych dni, dlatego rodzi się w mojej głowie pytanie: a czy Ty wtorek piętnastego maja przeżyłeś czy przeczekałeś?

13 maja 2012

Początek

Wszystko ma swój początek - wszechświat, głupota i moje blogowanie. Siedząc przed laptopem na dwunastym piętrze, w chwilach relaksu, zadumy i kontemplacji nad swoją egzystencją, będę starała się przedstawić moje spojrzenie na świat. Stworzę własny kąt pełen moich marzeń, zainteresować, pragnień, książek, muzyki, filmów, jedzenia i mody. Tym optymistycznym akcentem życzę - karaluchy pod poduchy.