Niektóre dni pamięta się do końca życia. 9 lat a czuję jakby
to było wczoraj. 4-kilowa kuleczka ma już metr pięćdziesiąt, swoje zdanie i
najlepsze oceny w klasie, a dla mnie nadal jest malutkim dzieckiem, któremu nie
umiem niczego odmówić. Sto lat Marcinku! :)
No to ja również dołączam się do życzeń ;-)
OdpowiedzUsuń