5 czerwca 2013

Sesja

W tegorocznym stresie z okazji sesji (i nie tylko) wspierają mnie lody chałwowe oraz kanapki z zakazanym majonezem i żółtym serem. Hurtowe ilości.

Dlaczego nigdy nie wpadnę na genialny pomysł nauczenia się na egzaminy chwilę wcześniej niż 2 dni przed?!
Gratuluję panno Małgorzato!

Ms Mr - Ash Tree Lane

4 komentarze:

  1. Ja na szczęście po sesji ;-) a od września chyba będę nowym czasowym lokatorem Poznania, jest co tam zwiedzać ? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęściarz! Ja dzisiaj zdałam jeden egzamin, jeszcze tylko jedno zaliczenie i ostatni egzamin i wakacje! :) A co Cię sprowadza do Poznania? Jest duuużo do zwiedzania :)

    OdpowiedzUsuń