2 czerwca 2012

Wolontariat

Dziś mój pierwszy dzień. Jak zwykle na początku jest strach. Wtedy przeklinam siebie, że na coś takiego się zgodziłam, jednocześnie wiem, że jest już za późno na odwrót. Potem przestaje myśleć, bo wiem, że już czas na pewne kroki. A na samym końcu chce mi się śmiać z samej siebie, że obawiałam się a tak naprawdę nie było czego. Pomaganie ludziom wprawia mnie w cudowny nastrój. Warto robić dobre rzeczy z miłymi ludźmi.

M83 - Midnight City

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz