13 stycznia 2014

Serotonina

Czasami nasze wielkie małe zmartwienia, które nie dawały nam spać od roku, stają się największym błogosławieństwem!

W 2014 roku mam nieustanne wrażenie, że ktoś dosypuje mi kokainy do kawy, albo dodaje serotoniny do sernika! Happy! :)

BOKKA - Reason

3 komentarze:

  1. No i to najważniejsze, że wszystko idzie do przodu ;-) mnie dla odmiany jutro jedna decydująca sprawa się rozgrywa ;-)

    OdpowiedzUsuń