23 maja 2012

Medycyna

Im bardziej zagłębiam te studia, mam wrażenie, że całe to leczenie ludzi jest tak "na oko". Wydaje mi się, że tak naprawdę żaden lekarz do końca nie jest pewien swojej diagnozy, że w dużej mierze to domysły. Badanie jest orientacyjne, da się w nim wykryć tylko duże anomalie, chociaż nawet to czasami się nie udaje. Idąc na te studia myślałam, że z medycyną jest bardziej jak z matematyką, jest w tym więcej pewności. Z drugiej strony oczywiście to nie jest wina lekarzy, że czasami coś się nie udaje, o ile nie wynika to z ich zaniedbania, tylko postępu. Wielu rzeczy jeszcze nie jesteśmy w stanie zauważyć i wcześnie wykryć. Miałam chyba większe zaufanie do lekarzy, póki nie znałam tego świata od środka. Smutna prawda, a raczej smutna rzeczywistość, bo w życiu nie jest jak w Chirurgach i nigdy nie będzie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz